Na leniwe, spokojne niedzielne popołudnie proponuję szybki i smaczny deser, który nie wymaga zbyt wiele czasu na przygotowanie, a smakuje świetnie. Oczywiście można wykorzystać do niego owoce, które mamy pod ręką: świeże, z puszki czy z kompotu... wszystko jest dozwolone, bo i tak najfajniejszy jest sos :-))
Składniki na 2 porcje
1 owoc mango
1 owoc mango
1 banan
2 kiwi
kilka truskawek
1 łyżka amaretto
1 łyżka adwokata
1 łyżka miodu
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany (u mnie 12%)
½ łyżeczki soku z cytryny
1 łyżeczka cukru waniliowego
czekolada do posypania
1/3 banana i 1/3 mango razem z amaretto, miodem, adwokatem, śmietaną i cukrem waniliowym zmiksować na gładki sos.
1/3 banana i 1/3 mango razem z amaretto, miodem, adwokatem, śmietaną i cukrem waniliowym zmiksować na gładki sos.
Pozostałe owoce pokroić w dużą kostkę, skropić sokiem z cytryny wymieszać i rozłożyć do dwóch pucharków. Polać przygotowanym sosem i posypać czekoladą.
I gotowe :-)))
Że ja też mogłam takie cudo pominąć:)Ala
OdpowiedzUsuńjaki pyszny deser... mniam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Margarytko!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i cieszę się, że stworzyłaś Tego bloga. Korzystam z Twoich przepisów bo nie są skomplikowane, niedrogie no i przede wszystkim są smaczne. Jakiś czas temu wypróbowałam, sernik z rosą i teraz co niedziele musze go robić dla męża, który go uwielbia, również gołąbki z twojego przepisu sa rewelacyjne. Pozdrawiam i na bieżąco odwiedzam stronkę:)
O nie, na to już mnie nie namówisz.
OdpowiedzUsuńWystarczy,że na obiad robiłam kęski sezamowe i risotto, a na deser upiekłam szarlotkę. Pycha !!!
I jedno i drugie. Sama więc rozumiesz,że ten deser to już byłoby
czyste szaleństwo.
Pozdrawiam !
Alu, no ja normalnie nie wiem jak to się stało :-)))
OdpowiedzUsuńAga, zgadzam się z Tobą.
Lucyno, cieszę się, że korzystasz a przepisy się sprawdzają. Mam nadzieję, że nowe też staną się przedmiotem Twoich eksperymentów kulinarnych.
Danusiu, normalnie szalejesz ;-)) A ten deser zostaw sobie na następny raz... bo masz rację, co za dużo to i bardzo głodny nie zje ;-))
Jak pysznie wyglada :) musze zrobic....poza tym przegapilam sernik,musze go poszukac :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo równie dobrze smakuje :-) A sernik to "złota rosa" - od dawna na blogu.
UsuńBardzo dobry.Ewa
OdpowiedzUsuńNo z owocami nie może być inaczej :-)
Usuń