Strony

piątek, 22 marca 2013

Sernik na zimno na twarogu

To jedno z ulubionych ciast w mojej rodzinie. Robię różne serniki na zimno: z serków homogenizowanych, ze śmietany kremówki, ze zwykłego twarogu, z mieszanki śmietany i serków. Kilka lat temu wymyśliłam brzoskwiniową pasję, która okazała się domowym przebojem i którą również polecam.
Każdy z nas ma swój ulubiony. Dziś ten, który ja sama lubię najbardziej, czyli z twarogu. Wykorzystuję do przygotowania twaróg sernikowy extra z wiaderka. Do sera dodaję cukier i rozpuszczoną żelatynę, ale można dać galaretkę, lecz wtedy ser zmienia smak, a ja lubię gdy jest serowy. Na spód wykorzystałam resztki suchego biszkoptu, który został mi po przygotowaniu jakiegoś tortu i dodałam 30 g herbatników. Na spód można upiec biszkopt, albo wyłożyć małe biszkopciki. I oczywiście można sernik zrobić z dowolnymi owocami, wystarczy tylko dopasować do nich galaretkę.
Do przygotowania ciasta wykorzystałam mojego nowego pomocnika kuchennego, który marzył mi się już od dawna. Robot planetarny Chef Titanium KMC010 zamieszkał w mojej kuchni i mam zamiar wykorzystywać go często. 


Składniki na tortownicę 23 -25 cm:

Spód:
100 g herbatników (ja użyłam suchego biszkoptu i 30 g herbatników)
50 g stopionego masła

Masa serowa:
1 kg twarogu trzykrotnie mielonego (użyłam sera z wiaderka)*
1 szklanka** cukru pudru
200 ml śmietanki kremówki (30 - 36 %)
4 pełne łyżeczki żelatyny (czyli tyle ile potrzeba na litr wody)***
120 ml gorącej wody (około ½ szklanki)

Dodatkowo:
truskawki świeże albo mrożone (mrożonych nie rozmrażać ).
1 galaretka truskawkowa (ja wykorzystuję 1,5 galaretki, bo lubię, gdy jest jej więcej)

*ser serowi nierówny - należy użyć sera, a nie rzadkiej masy sero podobnej - ja najczęściej sięgam po serek "Mój Ulubiony" z Wielunia, twaróg sernikowy Extra firmy Jana, twaróg Garwoliński albo nasz lokalny z Czarnkowa - "Juliko" serek śmietankowy - gęstość sera ma znaczenie
**używam szklanki o pojemności 250 ml 
** *żelatyna żelatynie nierówna - trzeba użyć tyle, ile jest napisane na opakowaniu na litr płynu


Ser i śmietankę wyciągnąć z lodówki 2 godziny przed robieniem sernika, aby ogrzały się do temperatury pokojowej (gdy będą zimne to po wlaniu ciepłej żelatyny mogą zrobić się kluski).
Herbatniki rozdrobnić (ja użyłam malaksera FP270 Kenwood), dodać stopione masło i wymieszać. Wysypać na dno tortownicy i ugnieść. Wstawić do lodówki.
Ser przełożyć do miski, wlać śmietankę kremówkę, dodać przesiany cukier puder i delikatnie zmiksować. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie (takiej prosto z czajnika po zagotowaniu). Lekko przestudzić i letnią żelatynę wlać bardzo powoli do masy serowej miksując na niskich obrotach uważając, aby nie zrobiły się kluski (żelatyna musi być lekko ciepła, nie wystudzona).
Masę przełożyć na schłodzony spód ciasteczkowy i wyrównać. Wstawić do lodówki. Galaretkę rozpuścić wg przepisu na opakowaniu, ale zmniejszyć ilość wody o ¼. Ostudzić. Na masę serową wyłożyć owoce, zalać zimną, lekko tężejącą galaretką i wstawić do lodówki do zastygnięcia. 


139 komentarzy:

  1. Piękny serniczek, a na Twoje fajanse napatrzeć się nie mogę!!! Miłej pracy Asiula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ci dam fajanse, toż to czysta porcelana ;-))
      Dziękuję, już po pracy, czas na weekendowy odpoczynek.

      Usuń
  2. Cudowny sernik :) Uwielbiam takie desery na zimno. Robot pierwsza klasa, marzę o takim od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak szybko się go robi. A robot marzył mi się od dawna i czasem marzenia się spełniają :-)

      Usuń
  3. Pyszny torcik, z tym że ja bym się bała jeść i wogóle przyrządzać coś na truskawkach zimowych. Niestety jest w nich sama chemia :(
    Anoush.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje truskawki chemii nie mają, bo to są letnie truskawki, które sobie zamroziłam latem :-)

      Usuń
    2. Musialby człowiek również nie jesc żadnych owocow i warzyw w okresle pozaletnim ( nie wspominając o tym ze te w letnim taka sama chemia sa nabite) .

      Usuń
  4. Mniam, mniam uwielbiam :D
    Ale czasami idę na łatwiznę i zakupuję sernix do którego dodaję tylko mleko i czasami 2 serki homo ;) Smakuje wyśmienicie :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie próbowałam, chyba jednak wolę 5 minut więcej poświęcić i zrobić sama :-)

      Usuń
  5. Piękny i apetyczny :)) Już nie mogę się doczekać świeżych truskawek :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już tęsknię za świeżymi truskawkami, ale jeszcze ostał mi się jeden woreczek mrożonych :-)

      Usuń
  6. A ja nie mam swojego ulubionego, bo jeszcze na taki nie trafiłam. A więc...zapisuję skrupulatnie Twój :)


    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisuj i próbuj, może w końcu ten "swój" znajdziesz :-)

      Usuń
  7. Nawet nie czekam do świąt , jutro zakosztuję tej rozkoszy :) Preludium "przedwielkanocne" :) Coś czuję że zaraz po Złotej Rosie , to będzie u mnie stały punkt programu :) Dziękuję Pani Asiu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę. Mam nadzieję, że pięknie się uda i będzie smakował.

      Usuń
  8. Mój ulubiony serniczek na zimno.Z żelatyną nie robiłam, zawsze dodawałam
    galaretkę o smaku odpowiednim do owoców, których używałam.
    Teraz wypróbuję z żelatyną, będzie biały, tylko zrobię z brzoskwiniami z puszki,
    zamrożonych owoców nie posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde owoce są w porządku. Z brzoskwiniami też pysznie.
      Właśnie o to chodzi, aby ser miał smak sera, a nie posmak galaretki. Ciekawa jestem czy Ci przypadnie do gustu.

      Usuń
  9. Wygląda por prostu obłędnie! Będę musiała go zrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób i podziel się wrażeniami, będzie mi bardzo miło :-)

      Usuń
  10. Oj, ja tylko właśnie takie serniczki na zimno lubie jeść, za takimi zwykłymi nie przepadam :D !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do zwykłych przekonałam się dopiero jakiś czas temu, kiedyś nie przepadałam, ale zaczęłam z nimi kombinować i namiętnie je piec... i polubiłam :-)

      Usuń
  11. Zrobiłoby się :) tylko niestety nie o tej porze roku. Przynajmniej mnie mrożone truskawki nie smakują tak bardzo jak świeże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że mrożone to nie to samo co świeże, ale lepszy rydz niż nic, a poza tym zamrażarkę trzeba powolutku opróżniać do końca :-)

      Usuń
  12. o kurcze Margarett skąd wiedziałaś, że mam w zamrażalniku od zeszłego lata truskawki w całości ????? jeah no to już wiem co z nich zrobię tylko jest jeden mały problem. Nie posiadam tortownicy ;( ale zakupię ! możesz mi podać średnicę Twojej ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten robiłam w tortownicy 23 cm, ale mam też inne - od 18 cm do 32 :-) Ostatnio widziałam takie w zestawie 3 sztuki (jedna w drugiej) i nawet nie były specjalnie drogie. Może coś takiego sobie zafundujesz - przyda się :-)
      Ja lubię piec ciasta okrągłe, wiele przepisów przerabiam na tortownice, więc i blaszek mam sporo :-)

      Usuń
  13. noo sprzęcior niczego see ale cana buuu.. masz chyba kuchnie ogromną tyle masz tego ..a serniki na zimno wolę z serków homo i jadłam z sernika wiaderkowanego -też dobry ale już taki twaróg normalny jest kaszkowaty (no chyba że jakaś superaśna maszynko mocno zmiele )do środka dodaję tyż zelatynę ale kiedyś szalałam ze smakowymi serkami ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom kuchnię mam małą i dlatego taki sprzęt "dużo w jednym" sprawdza się znakomicie. Dzięki robotowi wielofunkcyjnemu nie muszę mieć osobnej maszynki do mięsa, osobnej sokowirówki, osobnego malaksera itp. Mają formę przystawek i zabierają mniej miejsca niż poszczególne sprzęty :-)
      Do sernika na zimno nie używam twarogu z kostki, raczej ten z wiaderka, ale zawsze kupuję ser, a nie masę seropodobną.

      Usuń
    2. a to mnie zastrzeliłaś to i w wiaderkach jest masa sero -podobna ..o matko dużo etykiet czytam ale o tym nie pomyślałam ostatnio odkryłam że mleko jakie kupiłam w inter.. to napoj mleczny a pare lat temu no góra 2 odkryłam ser żółty że jest sero -podobny czy jakoś tam pierwszy na jaki trafiłam był z lidla a teraz jak widzę ser żółty 20 parę % tłuszczu pytam po prostu czy aby czasami nie podróbka ..a wracając do sprzętów masz kilka opisanych ..ale masz może w blogu zakładke sprzętową(znaczy sie wiesz tak jak zupy,zapiekanki)??Ja w ogóle nie mam maszynki do mielenia kupując robota w domu zobaczyłam że jej nie ma a w reklamie była (znaczy w gazetce przez to sie skusiłam a dzwoniąc do sklepu dowiedziałam się że to błąd w druku i można oczywiście dokupić ale na zamówienie itd..)zapłaciłam 9stów kilka lat temu za coś co było niekompletne ..w/g mnie

      Usuń
    3. Ja czytam wszystkie etykiety, więc zakupy to dla mnie horror, przeważnie kupuję sprawdzone produkty i jak najmniej przetworzone. Masz rację, sero podobne wyroby trafiają się dosyć często.
      A jeśli chodzi o sprzęty na górnym pasku jest zakładka "Akcesoria" - na razie niewiele tych sprzętów tam dodałam, ale powoli będzie pojawiać się ich więcej. Ja mam maszynkę do mięsa Zelmera z przystawkami do warzyw, sprawdza się znakomicie, ale teraz oddam ją teściowej, bo w tym nowym robocie maszynka jest jako przystawka.
      No to sporo zapłaciłaś za taką podstawową wersję robota.

      Usuń
    4. no z tym czytaniem etykiet zaczęło się od programu -wiem co jem i poszło ..wczoraj sprawdziłam na serniku dr. Oetkera ale ten jest serem -kupiłam go na sernik -podobny do kajmakowego Twojego ale bez kajmaku a śmietanę ubija się i sporo 8 jaj(wczoraj piekłam) i muszę kupić drugie wiaderko tylko czy to bedzie wczorajszy nie wiem kusi mnie kajmakowy ..a zakładki "akcesoria " nie zauwazyłam ale fajnie że jest ..i tak jak pisałaś zrobić taki opis wcale łatwo nie jest..zapewne

      Usuń
    5. Najważniejsze, że czytasz :-) Ja rzadko do serników kupuję ser wiaderkowy, zdecydowanie wolę normalny twaróg i mielę go sama. Ale mam kilka takich serników, które robię z wiaderkowego sera. Moim ulubionym jest Twaróg Sernikowy Ekstra firmy Jana - jeszcze ani razu się na nim nie zawiodłam i jak już kupuję w wiaderku to zawsze ten sam.

      Pisanie o sprzętach łatwe nie jest, ale myślę, że warto. Staram się to robić jak najbardziej rzetelnie, bo nie ma się co czarować, ale sprzętów idealnych nie ma :-)

      Usuń
  14. ach od razu tęsknię za latem i owocami:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój ulubiony sernik na zimno:) A robota zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  16. ale wspaniały!!! a o cacku na drugim zdjęciu to już nawet nie wspomnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hm... Dotąd jadłam właśnie serniki na zimno z galaretką... Mówisz, że z żelatyną są bardziej serowe? Może taki by mi w miarę pasował.

    Heh, poza tym cenię wszystko, co z żelatyną, ze względu na moich "przyjaciół" wegetarian. Wiem, jestem okropna, ale kocham mięso i nie rozumiem ich filozofii. Na taki serniczek by się napalili, jak szczerbaty na suchary. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest bardziej serowy. Galaretka jednak zmienia smak sera. Oczywiście też robię z galaretką, bo jak wspomniałam - w rodzince jest nasz ośmioro i każdy ma coś swojego ulubionego :-)

      Jesteś okropna, no okropna i już (to odnośnie żelatyny). Ale i tak Cię lubię :-)

      Usuń
  18. zapachniało latem a za oknem... szkoda gadać, dobrze, że dzięki takim przepisom można poprawić sobie humor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tęsknoty za wiosną takie ciasta się rodzą :-) Ja już mam serdecznie dosyć zimy, śniegu i mrozu.

      Usuń
  19. Mniamu, mniamu! Co roku robię taki na Wielkanoc. Tym razem będzie inny sernik - na życzenie Misia. Ale na ten Twój aż miło popatrzeć, że o konsumpcji nie wspomnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za udany, cudowny Misiowy sernik. Mam nadzieję, że będzie Ci dzielnie pomagał... a taki na zimno zrobisz kiedy indziej :-)

      Usuń
  20. Zrobiłam serniczek na święta i wyszedł rewelacyjny. Początkowo bałam się, że nic z niego nie będzie, ponieważ masa serowa była luźna, ale na szczęście utwardziła się. Najlepsze jest to, że serniczek najlepiej smakował na drugi i na trzeci dzień. Kolejny przepis zaliczam do udanych:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dodaniu żelatyny zawsze jest trochę luźny, ale ściąga. Cieszę się, że smakował :-)

      Usuń
  21. Margarytko, chcę zapytać Cię o sprzęt, który pokazałaś na zdjęciu. Noszę się z zamiarem kupienia sobie jakiegoś " pomocnika " kuchennego i byłabym wdzięczna gdybyś napisała parę słów na jego temat :)
    Pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go krótko, więc na opinię użytkownika chyba jeszcze za wcześnie. Ale ja po miesiącu używania tego robota jestem bardzo zadowolona. Mój egzemplarz ma jeszcze maszynkę do mięsa, sokowirówkę i blender. Wszystko sprawuje się doskonale. Robot jest planetarny, ma trzepaczkę, mieszadło do ciasta i hak do wyrabiania ciasta drożdżowego, chlebowego. Tak dobrze wyrobionego ciasta drożdżowego nie miałam nigdy wcześniej. Ma też końcówkę flexi, która zbiera ładnie ze ścianek. Misa dobrze się myje. Miałam trochę obaw, bo mnie straszono, że robot "chodzi" przy wyrabianiu ciasta. Nic takiego nie ma jednak miejsca. Rusza się nieznacznie, bo ramię ma sztywne, ale nie przemieszcza się. Jest ciężki, więc nie nadaje się do ciągłego chowania i wyciągania - mój stoi na blacie.
      A, ma osłonę, która sprawia, że nie pryska, nie brudzi, nie rozsypuje mąki dookoła. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to odpowiem, bo w sumie nie wiem, co mogłabym napisać.

      Usuń
  22. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :) Właściwie odpowiedziałaś na moje pytania i potwierdziłaś opinie, które czytałam na jego temat. A jak oceniasz jego głośność, czy bardzo hałasuje? Czy gdybyś miała podjąć decyzję jeszcze raz, wybrałabyś tak samo ?
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cichy nie jest, ale to raczej trudne przy robocie, który ma taką moc - 1400 W. Mam dosyć wrażliwy słuch i przyznam się, że bardziej drażnił mnie dźwięk mojego małego ręcznego miksera niż dźwięk tego robota.
      Głośniejszy jest przy używaniu sokowirówki, ale nic dziwnego - wyciśnięcie soku z marchwi do łatwych nie należy. Samo wyrabianie ciasta nie zakłóca własnych myśli :-)
      Gdybym miała dziś wybierać to innego bym nie chciała. Na początku chciałam ten z większa misą, ale po użytkowaniu wiem, że ta jest wystarczająco duża jak na moje potrzeby. A używam go często.
      No i ma jeszcze tę zaletę, że można go mocno rozbudować. Nie trzeba kupować osobnych urządzeń, a jedynie przystawki, które zajmują znacznie mniej miejsca niż całe urządzenia z silnikami.

      Usuń
  23. Margarytko, bardzo cenne są dla mnie Twoje obserwacje.Dziękuję za pomoc :)
    Pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę. Jak już go dłużej poużywam to z pewnością jakąś dłuższą recenzję napiszę :-)

      Usuń
  24. Piękny sernik :)
    Mam tylko jedno pytanie.
    Jak pani przenosi delikatniejsze ciasta (tj.wszelakie serniki na zimno,serniki pieczone,ciasta bezowe,ciasta z galaretką itp.) na paterę lub talerz.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam ;) Kuba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku akurat nie miałam problemu z przenoszeniem, bo robiłam w tortownicy ze szklanym dnem. Ale normalnie to robię to za pomocą dwóch dużych, szerokich noży skrzyżowanych pod ciastem. Wkładam je delikatnie pod spód ciasta i delikatnie zsuwam. I po problemie.

      Usuń
  25. Zabieram się za sernik pani przepisu :) wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Mialam robic ciasteczka wyciskane z maszynki, a wyszedl mi sernik na zimno :) I bardzo dobrze - jest bardzo dobry. Masa serowa bardzo smaczna (choc troche "zatyka" - byc moze to wina twarogu, albo dalam zbyt duzo zelatyny w platkach), spod jak dla mnie z 2 porcji herbatnikow hihihihi a galaretki mniej (w przeciwienstwie do Ciebie za nia nie przepadam). Przepis bardzo prosty i w miare szybki do przygotowania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak planowanie :-) Ciesze się, że przepis się przydał. Super, że dostosowałaś go do siebie, bo przecież o to chodzi, aby smakowało.
      U nas wszyscy lubią grubą warstwę galaretki, więc nie żałuję... i właśnie pomyślałam, że chyba zrobię galaretkę w pucharkach, bo mam na nią ochotę.

      Usuń
  27. Właśńie zrobiłam, z tym że z brzoskwiniami :)
    jak sprobuje napisze jak wyszedl!

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam serdecznie! Chce dzis upiec ten przepyszny serniczek a nie moge znalezc serka w wiaderku ( mieszkam na obrzezach Chicago) czy serek philadelphia tez moge uzyc czy raczej nie? bede wdzieczna za odpowiedz pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spokojnie możesz skorzystać z tego serka. Co prawda konsystencję może mieć nieco bardziej zwartą, ale to nie powinno przeszkadzać.

      Usuń
  29. Od dawna obserwuje Twoje przepisy a dzisiaj pierwszy raz wykorzystałam Twoj przepis i jestem zachwycona smakiem, konsystencja i szybkoscia wykonania :) poprostu pycha :) aaaaa no i zeby nie byl az tak bardzo kaloryczy uzyłam serka president 0% ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że przepis się przydał, a sernik smakował.
      Pozdrawiam i zapraszam częściej :-)

      Usuń
  30. czy śmietana ma byc ubita czy nieubita? :)
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ser przełożyć do miski, wlać śmietanę kremówkę, dodać przesiany cukier puder i delikatnie zmiksować."
      Moniko, WLAĆ śmietanę - raczej trudno zrobić to z ubitą :-) Gdyby trzeba było ją ubić to z pewnością nie zapomniałabym o tym napisać :-)
      Ale podobno, kto pyta nie błądzi :)
      Pozdrawiam ciepło :-))

      Usuń
  31. Dokładnie kto pyta nie błądzi....
    dzięki ;)
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  32. NowaTruskawa7 lipca 2013 17:23

    Jestem nowicjuszką w dziedzinie wszelkich cist i deserów, ale od jakiegoś czasu się przełamałam i przeszukuję internet wyłapując najciekawsze i jeszcze nie za trudne dla mnie przepisy, tu ściągnęło mnie przepiękne zdjęcie, teraz wiem, że było warto nie chwaląc się powiem, że serniczek obłędny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przepis się przydał, a serniczek smakował. Zapraszam częściej :-)

      Usuń
  33. Witaj Margarytko, od jakiegoś już czasu często zaglądam na Twoją stronę i korzystam z wielu przepisów. Są rewelacyjne. Dzisiaj jednak szukam przepisu na sernik na zimno, ale do sernika Domku Baby Jagi. Wszystkie są z margaryną, którą chciałabym jednak pominąć. Jak myślisz Margarytko, czy ten przepis można wykorzystać do tego rodzaju ciasta? Za odpowiedź z góry dziękuję. Grażyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to trudno mi powiedzieć, bo nie robię Domku Baby Jagi i nie mam pojęcia jaką powinno mieć konsystencję. Zamień margarynę na masło, albo z niej zrezygnuj, nic się nie powinno stać.

      Usuń
  34. Sernczek wyszedł pyszny - ja zrobiłam go na biszkoptach, z brzoskwiniami i galaretką morelową oraz dodałam 1,5 łyżeczki pasty waniliowej. Ścięło się pięknie, dobrze się kroi i smakuje super:)
    Bardzo ciekawy blog:) cieszę się że tu trafiłam:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się udał i smakował :-)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  35. Już tyle razy wracałam do tego przepisu, serniczek pycha. Moje nastoletnie dzieci go uwielbiają :) .Lubię dorzucić do sera kawałeczki czekolady. Dziś znowu zakróluje z malinami. W każdej wersji rewelacja. :):) E.D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakuje :-) A urozmaicenie zawsze mile widziane.

      Usuń
  36. Skorzystałam z twojego przepisu :) Moja blacha ma 23 cm i niestety nie moglam wlac do niej calej masy sernikowej bo by mi sie owoce z galaretka nie zmiescily :P zrobilam na spod biszkopt, pewnie wyszedl mi za gruby dlatego wszystko nie weszlo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, to na bank przez wyższy biszkopt, bo do tortownicy 23 cm wchodzi bez problemu :-)

      Usuń
  37. Mój serniczek właśnie tężeje w lodówce. Nie mogę się doczekać. Bardzo lubię takie "robione" ciasta. Dziękuję za przepis. Beata

    OdpowiedzUsuń
  38. Sernik bardzo pyszny , godny polecenia przepis :)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Robiłam 2 razy i zawsze wychodzi za rzadki. No nie wiem co jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem, robiłam go ze 100 razy i zawsze wychodzi zwarty.
      Używasz normalnej żelatyny czy czegoś innego?
      Być może jest to wina samej żelatyny, ja używam zawsze tej samej i 4 łyżeczki przeznaczone są na litr płynu. Niektóre żelatyny są słabsze i trzeba użyć więcej, tak jak napisałam w nawiasie - trzeba dać tyle, ile jest przeznaczone na litr płynu.

      Usuń
  40. Jaką konsystencje ma ser w wiaderku którego używasz?gładką jak Serka homo czy bardziej ziarnistą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam - używam twarogu trzykrotnie mielonego, nie serka homogenizowanego. Ja kupuję przeważnie Twaróg Extra firmy Jana albo Mój Ulubiony z Wielunia czy Twaróg Garwoliński.

      Usuń
    2. wiem co napisałaś, umiem czytać, tylko, że ser serowi nie równy pytałam się o konsystencję tego sera, którego używasz a nie czy jest to serek homogenizowany.

      Usuń
    3. Skoro napisałam trzykrotnie mielonego z wiaderka, to raczej nie ma on konsystencji ziarnistej. Twarogi sernikowe w wiaderkach maja bardzo podobną konsystencję, przynajmniej ja nie zauważyłam różnicy pomiędzy tymi, które kupuję. Podałam nawet marki serów, których używam, żeby było łatwiej. Nie wiem co mam Ci jeszcze napisać, żeby było jaśniej i klarowniej?

      Usuń
  41. niestety nie wyszedł :( jednak ilość żelatyny podana nie jest wystarczająca :(( szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wystarczająca. Skoro wielu osobom sernik wyszedł, mnie wychodzi od 20 lat (co widać na załączonym zdjęciu), a to znaczy, że ilość żelatyny jest odpowiednia.
      Tak jak napisałam - żelatyna żelatynie nierówna i dlatego trzeba dać jej tyle, ile producent przewiduje na litr wody, u jednego to będą 3-4 łyżeczki, u innego 5-6 łyżeczek.
      Przykro mi, że Ci nie wyszedł, ale to nie jest wina błędnego przepisu.

      Usuń
  42. Witam, czy spod może być z biszkoptów ?

    OdpowiedzUsuń
  43. Gdy robiłam pierwszy raz ten sernik w maju miałam mieszane uczucia, bo nigdy wcześniej na zimno nie robiłam. Ale wyszedł fantastyczny. Od tego czasu co weekend w naszej lodówce ląduje sernik na zimno z Twojego przepisu. Najczęściej z truskawkami. Był też z jagodami i malinami. A przed chwilą wstawiłam do lodówki chyba już ostatni w tym roku z truskawkami. Jest przepyszny, ma idealną konsystencję, ładnie się ścina, ale nie jest zbity jak po dodaniu galaretki.
    Dziękuję za ten przepis po stokroć, moja rodzina też.
    Pozdrawiam. Zosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu, w takim razie ogromnie się cieszę, iż przepis znalazł takie uznanie i sernik cieszy się powodzeniem. U nas w okresie letnim też dosyć często się pojawia z różnymi owocami.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  44. Mój tężeje w lodówce. Zrobiłam tak z przeszło godzinkę temu, ale się troszkę martwię, bo niby go ścina a jeszcze pływa. No a jutro Marty i goście:) mam nadzieję ze wyjdzie! Już tyle przepisów z Twojego Asiu bloga było trafionych. Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, jeśli dałaś tyle żelatyny, ile producent zaleca na litr płynu, to powinien się ściąć (niestety żelatyna, żelatynie nierówna). Godzina to trochę mało. Ale jeśli widzisz, że go ścina, to dobry znak.

      Usuń
  45. ja mam robota boscha, czy też mi sernik wyjdzie??

    OdpowiedzUsuń
  46. Zrobiłam !!!!jest b.dobry dzięki za przepis.Wszyscy byli zachwyceni, taki zimny w upalny dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na upały rzeczywiście idealny. Super, że przepis się sprawdził.

      Usuń
  47. Tak, Sernik wg tego przepisu będzie na Marcina po raz 3ci :) Dzisaj na wierzch maliny i galaretka poziomkowa.
    Mniam, mniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednym słowem sernik ma branie :-) Cieszę się, że smakuje. A z malinami pysznie.

      Usuń
  48. edy- pierwszy raz robilam ,ale jest łatwy i szybki w wykonaniu pycha



    OdpowiedzUsuń
  49. Dzień dobry ;)
    Chciałabym zapytać o rodzaj przystawki która Pani używała do robienie sera na ten sernik. Od kilku dni jestem posiadaczką tego sprzętu i jeszcze do końca nie wiem co zastosować. Mogłaby mi Pani - że swojej praktyki dać kilka porad który hak do czego. Z instrukcji nie wiele moge wyczytac.
    Pozdrawiam
    P.S.
    Ma Pani super przepisy, bardzo często z nich korzystam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dokładnie robota opisałam w zakładce "Akcesoria" - u góry na pasku, wystarczy kliknąć.
      A tak krótko to trzepaczki używam do białek, biszkoptów, kremów, lekkich ciast biszkoptowych, śmietany, naleśników itp, hakiem zagniata się ciężkie ciasta chlebowe, ciasta drożdżowe, ciasto na pierogi, a mieszadłem K ciasta kruche, ucierane itp.

      Usuń
  50. Witam
    A śmietany nie trzeba wcześniej ubić? I 4 łyżeczki żelatyny na pewno wystarcza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wlać śmietanę kremówkę" - to znaczy, że jej nie ubijam, tylko wlewam do sera.
      Jak widać na załączonym zdjęciu mnie 4 łyżeczki wystarczają, ale proszę przeczytać co napisałam odnośnie żelatyny i wszystko będzie jasne :-)

      Usuń
  51. Czy bez śmietany kremówkit też wyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
  52. Robiłam ten sernik już kilka razy. Zawsze pysznie wychodzi i wszystkim smakuje. Wczoraj zrobowu pojawił się na naszym stole. Prosty i smakowity.
    Dziękuję za przepis.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że przepis się przydał i że się sprawdza :-)

      Usuń
  53. Wyszedł pięknie :). Na spodzie ułożyłam biszkopty, resztę zrobiłam zgodnie z przepisem. Polecam. Idealny deser na upalne dni :). A ja pasuje do kawy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że przepis się przydał i cieszę się, że sernik smakował.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  54. Dzisiaj zrobiłam po raz pierwszy sernik z Twojego przepisu. Łatwo i szybko się go robi.Na pewno będzie pyszny.
    Nawiązując do któregoś z komentarzy - koleżanka nie napisała nic niestosownego na temat Twojej porcelany. Na zastawę porcelanową właśnie kiedyś mówiono "Fajanse".
    Fajans właściwie jest to ceramika podobna do porcelany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że sernik się udał i smakował.
      A o fajanse się nie obrażam, wiem co to jest... po prostu z Agą znamy się jak łyse konie i to było zwykłe przekomarzanie :-)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  55. Idealne ciasto na niedzielne spotkanie z rodziną. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Czy spód formy wykłada Pani papierem?

    OdpowiedzUsuń
  57. na 1kg sera uzyla Pani 4 lyzeczki zelatyny, tzn na 2kg sera 8lyzeczek zelatyny czy moga byc 4?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz zwiększyć ilość składników, to wszystkie proporcjonalnie.

      Usuń
  58. Właśnie wstawiłam blachę z masą do lodówki, coś czuję, że będzie to mój nowy ulubiony przepis ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. witam, co mogę dodać zamiast śmietany 30

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jogurt naturalny, ale trzeba spróbować i ewentualnie masę dosłodzić, bo śmietanka jest słodka, a jogurt kwaskowy.

      Usuń
    2. Dzięki,jednak mimo pandemi wyjdę po śmietankę.WESOŁYCH Świąt🐏🐇🐣

      Usuń
    3. Dziękuję, i wzajemnie :-)

      Usuń
  60. Zrobiony według przepisu, sernik jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  61. Sernik super zawsze wychodzi z tego przepisu zawsze robię i nigdy się nie zawiodła .Dziękuję za super przepis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę. Miło mi, że przepis się przydał.

      Usuń
  62. Czy zamiast kremówki można dodać np. jogurt grecki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kuchni generalnie można wszystko :-) , ale śmietanka jest słodka, a jogurt raczej kwaśny, więc smak nie będzie ten sam.

      Usuń
  63. Witam ! Gdzie robie błąd, dwa razy sernik robiłam , za drugim razem dałam więcej zelatyny , bo za pierwszym razem nie stężał, lecz za drugim razem to samo (Twaróg President) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć, zawsze robię tak samo i ładnie się ścina. Używam żelatyny zgodnie z tym, co jest napisane na opakowaniu.
      Twarogu President nie używam, nie wiem co ma w składzie, więc trudno mi ocenić.

      Usuń
  64. Witam i pozdrawiam! Idę robić ten sernik :)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl