środa, 4 lutego 2015

Śledzie z rodzynkami i żurawiną

Nie lubię śledzi, więc przepisów na nie nie ma na moim blogu... Jednak Zielonooki jada śledzie, lubi je, więc od czasu do czasu je robię. Przeważnie na święta, ale postanowiłam to zmienić i od czasu do czasu śledzie przygotować. Dotychczas niewiele ich robiłam: w śmietanie, bo takie od zawsze robiła moja mama, smażone w occie oraz z buraczkami i jajkiem.
Te dzisiejsze po raz pierwszy zrobiłam w grudniu i smakowały, więc je powtórzyłam w ostatni weekend, ale z mniejszej porcji, bo gości się nie spodziewaliśmy, a możliwości Zielonookiego też ograniczone.
Przepis jest moją wariacją na temat śledzi po sułtańsku, na które przepis znalazłam w broszurowej książeczce „100 sposobów na śledzia”. Dodałam od siebie żurawinę, pastę paprykową, a zrezygnowałam z koncentratu pomidorowego. Śledzie wyszły słodko – pikantne, Zielonooki stwierdził, że są bardzo dobre, więc ja polecam. 


Składniki na średniej wielkości salaterkę:

500 g płatów śledziowych a'la matias
3 duże cebule
½ szklanki rodzynków
½ szklanki suszonej żurawiny
300 ml passaty (użyłam domowej)
1 łyżeczka ostrej pasty paprykowej (harissy)
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka cukru
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki pieprzu
2 łyżki oleju (u mnie rzepakowy)


Śledzie włożyć do miski, zalać wodą i moczyć 2 godziny. Wyciągnąć z wody, osuszyć i pokroić na nieduże kawałki. Rodzynki i żurawinę zalać gorącą wodą i zostawić na około 20 minut, odcedzić na sicie.
Cebulę obrać, pokroić w ćwierć talarki. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę i podsmażyć ją do lekkiego zrumienienia. Dodać odcedzone rodzynki, żurawinę, pastę paprykową. Wszystko razem dusić 2 minuty, wlać passatę, doprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny i cukrem. Gotować razem jeszcze 2 – 3 minuty, sos powinien być dosyć gęsty.
Śledzie wyłożyć do salaterki, przekładając gorącym sosem. Zostawić do wystygnięcia i wstawić do lodówki. 


21 komentarzy:

  1. Rodzynki ze śledziami to też nie moja bajka -jeżeli wyszły słodko-pikantne myślę gdyby pominąć rodzynki wyszłoby super....(w śmietanie też nie lubie brr)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszyscy lubią słodkie wersje, nie wszyscy lubią rodzynki i nic w tym dziwnego :) Mnie sos do tych śledzi smakuje bardzo, ale same śledzie już nie :-)
      Zielonooki lubi chyba wszystkie śledzie.

      Usuń
    2. Uwielbiam te salatke...i pamietam jak dzis ponad 10 lat temu wlasnie przed swietami dostalam przepis.Sceptycznie podeszlam do niego bo przeciez sledzie i rodzynki...gdzie i jak....ale wlasnie ten duet robi wszystko.Polecam szczerze...jest mega pyszna.

      Usuń
  2. Jak można śledzi nie lubić? No jak? ;) Wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakoś tak :-) Dokładnie tak samo jak można nie lubić owoców morza czy marchewki, groszku albo kalafiora...
      Wszystkie inne ryby jem, śledzie mi nie wchodzą pod żadną postacią.

      Usuń
  3. Szkoda, że nie lubisz śledzi, bo są pyszne, przynajmniej dla mnie i mojej rodzinki. U mnie w domu np. przebojem jest śledź ze śliwką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszne są dla tych, którzy je lubią :-) A możesz się podzielić ze mną tym przepisem na śledzie ze śliwką? Może zrobię Zielonookiemu następnym razem.

      Usuń
    2. śledzie ze śliwką robi się trochę podobnie jak te z żurawiną :). Na sporej ilości oleju trzeba smażyć pokrojoną w pół albo ćwierć plasterki cebulę (3-4 sztuki), jak się zeszkli, dodać pokrojone na połówki suszone śliwki kalifornijskie (bez pestek, spora garść), smażyć dotąd aż śliwki będą miękkie (zaczną się rozpadać), na koniec dołożyć koncentrat pomidorowy. Jeszcze trochę podsmażyć wszystko mieszając. Namoczone wcześniej (ok. 2 godz) matiasy (kilka sztuk) pokroić na mniejsze kawałki. Śledzie układać w słoiku na przemian z gorącą zalewą. Zakręcić słoik i odstawić przynajmniej na 2 dni (jak trochę postoją to są najlepsze), słoik trzeba od czasu do czasu obrócić do góry dnem się wszystko dobrze wymieszało (zalewa będzie ściekać na dno). Nie podaję jakiś dokładnych ilości, bo robię to na "oko".
      Śledzie są przepyszne, zawsze pierwsze znikają z wigilijnego stołu (punkt obowiązkowy), od czasu do czasu robię je też w ciągu roku, bo rodzina się doprasza :)

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję, rzeczywiście podobny przepis do mojego, tylko ja daję niewiele oleju. Ale spróbuję.

      Usuń
    4. Ile wcześniej można zrobić te śledzie ? Ile postoja w lodówce ?

      Usuń
  4. Uwielbiamy śledzie, a szczególnie z rodzynkami, śliwkami i kaparami z dodatkiem koncentratu pomidorowego, w zasadzie robimy przeróżne śledzie - z pieczarkami czy z czosnkiem i zieloną natką pietruszki.
    Twój przepis z dodatkiem pasty paprykowej i passaty warto wypróbować:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te są takie słodko-pikantne, podobno dobre :-) Ja śledziowego doświadczenia nie mam, robiłam je kilka razy w życiu, bo po prostu ich nie lubię. I najdziwniejsze jest to, że wszystkie wersje, które zrobiłam smakowały, choć ja ich nie próbowałam.

      Usuń
  5. A co można dać zamiast passaty? przecier? koncentrat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można taki gęsty przecier z kartonika (to właśnie passata czy inaczej tomatera), można też zmiksować pomidory z puszki. Jeśli koncentrat, to trzeba dodać wody.

      Usuń
  6. A czym można zastąpić paste z papryki ?
    Albo gdzie ją kupić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz pominąć, możesz dać trochę ostrej papryki w proszku.
      A kupić można w wielu sklepach - działy z orientalną żywnością. Ja ostatnio widziałam w Tesco.

      Usuń
  7. Ja mam pytanie takie co zrobić ze śledziami które się za długo moczyły? Kurcze chciałam się zdrzemnąć na dwie godzinki jak zalałam śledzie i zamiast tyle spać to spałam sześć godzin i śledzie straciły smak. Jak je, że tak powiem odratować ? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz dla odmiany pomoczyć je w wodzie z solą. Może się uda choć trochę odratować.

      Usuń
  8. Dla mnie są pyszne, natomiast zamiast żurawiny dodaję powidła śliwkowe. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Margarytko, wspominasz śledzie swojej Mamy. Jak ona robi te w śmietanie? Ze śledzi w occie czy w oleju?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śledzie (trochę wymoczone, żeby nie były za słone), jabłko starte na tarce na dużych oczkach, cebula pokrojona w ćwierć plasterki.
      Cebulę lekko posolić i posypać cukrem, skropić sokiem z cytryny, dodać kwaśną śmietanę, doprawić pieprzem i wrzucić śledzie, wymieszać. Ot i wszystko.

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...