Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konkurs. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konkurs. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 lipca 2015

Finał konkursu Taste the Summer by Almette Fruit

W sobotę 11 lipca 2015 r w Food Lab Studio spotkało się 10 blogerek kulinarnych razem ze swoimi wspaniałymi drużynami, których członkowie zostali wyłonieni w I etapie konkursu, który odbywał się na blogach.
Ja swojego zespołu w zasadzie nie znałam. Agnieszka to była jedyna osoba, z którą miałam wcześniej kontakt telefoniczny, ale nigdy się nie widziałyśmy. Druga Agnieszka, Klaudia i Ola były dla mnie zagadką, nie wiedziałam jak gotują, co potrafią. Przysłały mi wspaniałe propozycje swoich dań i na tej podstawia dokonałam wyboru. 

Od lewej: Agnieszka, Lili (córka Agnieszki), Agnieszka, ja, Klaudia i Ola

/fot. Paweł Wala/

W zasadzie od pierwszego wejrzenia wiedziałyśmy, że stworzymy fajną drużynę. Moja babska drużyna do zadania podeszła na luzie, bez presji. Wybrałam takie dwa dania z czterech nagrodzonych w I etapie, które pozwoliły nam spokojnie zmieścić się w wyznaczonym czasie. 

Oj, czegoś nam tu brakuje... idziemy szukać reszty składników:


Na przygotowanie dwóch dań (po trzy porcje) mieliśmy 90 minut. I dużo i mało, szczególnie, gdy walczy się o dostęp do piekarnika i sprzętu typu blender czy mikser (zdecydowanie było ich za mało) i gdy okazuje się, że brakuje podstawowego produktu do przygotowania głównego dania.
Jednym z naszych dań były sakiewki, do których potrzebowałyśmy trzech piersi z kurczaka, a dostałyśmy tylko jedną i to jeszcze nie nadającą się do użytku. Na szczęście Asia odpowiedzialna za zakupy szybko się zorganizowała, pojechała i kupiła dla nas mięso. To jednak spowodowało, że miałyśmy małą obsuwę... No, ale przecież ten czas też można było jakoś wykorzystać, więc Agnieszka i Ola zabrały się za przygotowanie nadzienia do sakiewek, podczas gdy Klaudia i druga Agnieszka szykowały deser, piekły ciasto francuskie, marynowały truskawki i kręciły krem. 


Cała moja cudowna ekipa i przeszkadzajka w osobie Davida :-)

/fot. Paweł Wala/

Ja zajęłam się bardziej przyziemnymi sprawami, jak pilnowanie piekarnika, poszukiwanie blendera, przycinanie foli, robienie marchewek itp. Gdy dotarło mięso okazało się, że nie ma go czym rozbić, więc Agnieszka, niczym pomysłowy Dobromir wykorzystała wałek i rękojeść noża. Sakiewki zostały szybko nadziane i powędrowały do piekarnika. 

Lili, Agnieszka i Klaudia nudzą się.. ciastka upieczone, a krem to pikuś :-)


Ola... ale o co chodzi?


Chwila przerwy :-) 


W trakcie przygotowań pojawiała się przy naszym stole przeszkadzajka w postaci przeuroczego francuskiego kucharza Davida, który prowadził całą imprezę. Pytał, doradzał, dyskutował, przyszedł z pomocą Oli i wyczarował dla niej obieraczkę, która kilka minut wcześniej okazała się nie do zdobycia.
Ciasto francuskie było przygotowane, krem się chłodził, sakiewki się piekły, marchewki glazurowały, a my miałyśmy chwilę czasu, aby na luzie pogadać. I wiedziałyśmy, że mamy dużo czasu do wydania dania i że damy radę. 

Przygotowania naszych dań:







W międzyczasie przygotowałyśmy dekoracje talerzy, a kilkanaście minut przed końcem dziewczyny złożyły deser, na talerze powędrowały upieczone sakiewki i marchewki. Pełen luz i doskonały humor, bo wszystkie bawiłyśmy się przy tym znakomicie mając nadzieje, że to, co przygotowałyśmy będzie jadalne i nikogo nie otrujemy. 

W oczekiwaniu na prezentację dania pogaduchy: dwie Agnieszki, Słodka Babeczka i Lili



Szanowne jury :-)


Trzyosobowa komisja, w której byli sami panowie miała trudny orzech do zgryzienia, bo pojawiło się przed nimi 20 wspaniałych dań. Co jedno to lepsze. Mnie zaczarował deser przygotowany przez zespół Asi – Słodkiej Babeczki, był jedyny w swoim rodzaju i przepyszny. Innych dań niestety nie miałam okazji skosztować.
 A oto i nasze dania:

Sakiewka z kurczaka nadziewana żurawiną, wędzonym boczkiem, serkiem Almette Wiśnia z Żurawiną, przyprawiona ziołami dalmatyńskimi, chili, zapieczona z sosem sojowo - miodowym, podana z glazurowanymi marchewkami posypanymi prażonym sezamem.



 
Deser Francuska Fantazja z kemem z bitej śmietany, serka Almette  z truskawkami marynowanymi w sosie balsamicznym.

/fot. Paweł Wala/

Gdy przyszedł czas na werdykt, to moja grupa w najlepsze sobie gadała i jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że to właśnie my wygrałyśmy. Ja podobno miałam oczy jak pięciozłotówki, pełne niedowierzania... bo tak prawdę mówiąc zupełnie się nie spodziewałam, że może nam się udać, choć uważam, że miałyśmy przepyszne i piękne dania... Ale wszystkie dania poddane ocenie były piękne i apetyczne, więc nadziei wielkich nie miałam.
Dosyć długo nie docierało do mnie, że to naprawdę się wydarzyło... aż się popłakałam ze wzruszenia i radości. A Ola mi na koniec powiedziała, że ona czuła, że to my wygramy.



Nagrodą dla wygranego zespołu były zestawy noży Fiskars i warsztaty z samym Davidem, a dla mnie ten ogromny czek.  Przygotowaliśmy wspólnie obiad i dostaliśmy świetną lekcję gotowania. David chętnie dzielił się wiedzą, pomysłami, podpowiadał, radził i chyba dobrze się z nami bawił. W warsztatach towarzyszyła nam córka Agnieszki – Lili, która była szczęśliwa, że może wreszcie dorwać się do garnków (podczas konkursu nie mogła bidulka nic zrobić, bo to wbrew zasadom – stała tylko i się przyglądała poczynaniom naszej drużyny). 








Podczas warsztatów przygotowaliśmy dwa dania: 

przystawkę, na którą składała się smażona pierś z kaczki, pure ziemniaczane i sos wiśniowy z rozmarynem i porto:


danie główne, w skład którego weszły kofty jagnięce, pilaw z morelami i delikatny sos jogurtowy:


Wszystko wyszło pyszne, ale mnie najbardziej urzekł pilaw, który już zdążyłam przygotować w domu i niebawem podzielę się przepisem.

Wspólne warsztaty sprawiły, że już nie miałyśmy za wiele czasu, aby jeszcze gdzieś pójść i pogadać, bo czekała nas jeszcze droga powrotna do domu... Klaudię nawet bardzo daleka.
Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda nam się z dziewczynami spotkać, bo czuję spory niedosyt... wszystko działo się tak szybko, w zamieszaniu i gwarze.

A teraz chciałabym podziękować mojej zgranej drużynie. Dziewczyny, jesteście wspaniałe – każda z osobna i jako zespół. Fantastycznie ze sobą współpracowałyście, nie trzeba było Wam mówić, co i kiedy trzeba zrobić, po prostu to czułyście. Jestem z Was dumna i cieszę się ogromnie, że to właśnie nam się tym razem udało, że to nasze potrawy okazały się tymi na medal. Brawa dla Was, bo ja bez Was bym tego nie zrobiła. W grupie siła.


Było naprawdę wyjątkowo jeśli chodzi o towarzystwo i emocje, choć organizacja całego wydarzenia pozostawiała wiele do życzenia (chaos, za mało sprzętu, mało miejsca). Jednak utwierdziłam się w przekonaniu, że tak jak lubię gotować, tak nie lubię rywalizować... ale już ochłonęłam i oczywiście ogromnie się cieszę z wygranej.

Większość zdjęć jest zrobiona przeze mnie albo pochodzi z mojego aparatu. Kilka zdjęć dzięki uprzejmości Słodkiej Babeczki - robił je jej mąż Paweł.  Serdecznie dziękuję. 

poniedziałek, 6 lipca 2015

Rozwiązanie konkursu z Almette

Konkurs z Alemette zakończył się dwa dni temu, a ja miałam czas na to, aby zastanowić się nad wyborem. Pierwszy tydzień konkursu nie wróżył niczego dobrego, bo były tylko dwa zgłoszenia, jednak drugi przyniósł już trochę więcej maili z ciekawymi daniami. Po raz kolejny pokazaliście, że „ostatnia chwila” to najlepszy czas. 


Najchętniej spotkałabym się z Wami wszystkimi, zaprosiła do wspólnego gotowania... ale tak się nie da i musiałam dokonać wyboru. Prawie wszystkie zgłoszenia, które otrzymałam to desery i tylko jedno wytrawne danie, które mnie urzekło, więc siłą rozpędu znalazło się w finałowej czwórce. Poniżej nagrodzone osoby i ich konkursowe propozycje (wszystkie przepisy pojawią się niebawem na stronie Almette)

Do wspólnego gotowania 11 lipca zapraszam:

Agnieszkę Rucińską Strzęciwilk, która przygotowała Sakiewkę z niespodzianką



Martę Urbańską, która zrobiła Letnią kostkę serową na zimno



Klaudię Piosek, która zaserwowała cudowny deser pod nazwą Francuska fantazja



Agnieszkę Ludwiczak – Suszczyńską, spod ręki której wyszły Serniczki Almette


Dwa z tych przepisów przygotujemy podczas finału, ja już wiem które, a dla Was niech to pozostanie niespodzianką.
Agnieszka, Marta, Klaudia i Agnieszka wygrały już fartuszki, a za kilka dni będą miały szansę powalczyć o zestaw fajnych noży... choć ja mam nadzieję, że to będzie nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim dobra zabawa dla nas wszystkich. Dziewczyny, gratuluję Wam serdecznie i już nie mogę doczekać się spotkania, aby Was poznać... To dopiero będzie wyzwanie – gotować z osobami, których nigdy wcześniej się nie spotkało.  Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy fajną drużynę.

Finał będzie można obejrzeć na żywo poprzez kanał You Tube, do czego serdecznie zachęcam – więcej szczegółów na stronie konkursu.


poniedziałek, 22 czerwca 2015

Konkurs z Almette

Dziś mam przyjemność zaprosić Was do udziału w konkursie, który przygotowała marka Almette.
Konkurs jest równocześnie przeprowadzany na 10 blogach kulinarnych, a mój blog ma przyjemność brać w tym udział. Pozostałe blogi można zobaczyć na stronie Konkursu.


Zasady konkursu:

1. Należy zapoznać się z regulaminem konkursu dostępnym TUTAJ
2. Przygotować potrawę (nie może to być kanapka) z użyciem wybranego serka marki Almette spośród czterech rodzajów serków z serii Almette Fruit: z gruszką i jabłkiem, z jagodą i maliną, z wiśnią i żurawiną, z morelą i wanilią.
3. Zrobić zdjęcie swojej potrawy (opakowanie serka może, ale nie musi być obecne na zdjęciu)  i wraz z przepisem przesłać je na adres:  

 j.moroch@synertime.pl
 
Zgłoszenie powinno zawierać:
- zdjęcie dania
- nazwę potrawy
- określenie czy jest to przekąska, danie główne czy deser
- czas potrzebny na przygotowanie potrawy
- wszystkie składniki i ich ilość potrzebne do wykonania
- dokładny opis przygotowania
- dane (imię i nazwisko) osoby przygotowującej danie, adres e-mail i miejsce zamieszkania
4. W konkursie mogą wziąć udział wszystkie osoby pełnoletnie, posiadające pełną zdolność do czynności prawnych i posiadające miejsce zamieszkanie na terenie RP. Wysyłając zgłoszenie proszę wziąć pod uwagę możliwość przyjazdu do Warszawy w dniu 11 lipca 2015 r.
5. Każdy uczestnik konkursu może przesłać dowolną ilość zgłoszeń, ale może to uczynić tylko na jednym z 10 blogów (nie ma możliwości wzięcia udziału w konkursie na kilku blogach równocześnie). Zgłoszone przepisy nie mogą być wcześniej nigdzie publikowane.
6. Konkurs trwa od 22 czerwca 2015 r do 4 lipca 2015 roku. W tym czasie można przesyłać zgłoszenia konkursowe. Wyłonienie laureatów nastąpi 6 lipca 2015 r.
7. Konkurs jest dwuetapowy.
Pierwszy etap to konkursy na 10 blogach - na każdym z blogów zostanie wyłonionych 4 laureatów, którzy w dniu 11 lipca 2015 roku wezmą udział w wydarzeniu kulinarnym i konkursie organizowanym w ramach akcji „Taste the Summer by Almette Fruit”, które obędzie się w Food Lab Studio w Warszawie, przy ul. Racjonalizacji 5. Udział w konkursie finałowym reguluje odrębny regulamin dostępny dla tego wydarzenia, który znajduje się na stronie organizatora – TUTAJ.
Organizator zapewnia zwrot kosztów dojazdu dla osób spoza Warszawy.
8. Nagrody.
Każdy z 4 laureatów otrzyma designerski fartuch marki COOKie o wartości 232 zł i zestaw produktów Almette, a tym samym uzyska możliwość wzięcia udział w finałowym wydarzeniu, o którym mowa w punkcie 7. Finałowa czwórka pod okiem „swojego” blogera powalczy o główną wygraną, którą będzie zestaw noży Fiskars o wartości 404,21 zł (po jednym zestawie dla każdej z 4 osób ze zwycięskiego zespołu).  Do każdej nagrody dołączona jest nagroda pieniężna, która stanowi podatek, który zostanie przekazany do właściwego Urzędu Skarbowego.


Turniej finałowy poprowadzi pasjonat sztuk kulinarnych, autor znanych programów kulinarnych David Gaboriaud.
Zapraszam do zabawy.

piątek, 14 listopada 2014

Konkurs na 8 urodziny bloga

12 listopada minęło 8 lat mojego kulinarnego blogowania. Nie będę się rozpisywać o liczbach, bo nie one są najważniejsze, choć cieszą. Dziękuję, że jesteście ze mną, że czytacie i korzystacie z przepisów.
Z tej okazji razem z firmą Kenwood i Kotanyi postanowiłam przygotować dla Was konkurs. 

Zasady:
1. Aby wziąć udział w konkursie należy przygotować danie albo ciasto (desery też się liczą), którego głównym składnikiem będzie dowolna KASZA. To jakiej kaszy użyjecie i w jakiej formie ją podacie zależy tylko i wyłącznie od Was samych. Nie ukrywam, że liczę na Waszą kreatywność i pomysłowość.
Pod tą notką należy napisać jakie danie albo ciasto czy deser zostało przez Was przygotowane i podać na nie przepis. Komentarz należy podpisać - anonimowe wpisy nie będą brane pod uwagę. Komentarze nie powinny zawierać żadnych linków do stron czy blogów, bo takie lądują w spamie.
Można przygotować dowolną ilość dań, ciast, deserów – każde powinno być osobno sfotografowane, a przepis powinien stanowić odrębny komentarz (proszę nie pisać kilku przepisów w jednym komentarzu, bo nie zostaną wzięte pod uwagę).

2. Następnie trzeba zrobić zdjęcie. Na zdjęciu musi znaleźć się karteczka z napisem „8 Urodziny z Margarytką”. Napis nie może być zrobiony w programie graficznym, a karteczka ma na celu ochronę przed nieuczciwymi graczami (zadbajcie o to, aby karteczka nie wyglądała jak obdarty kawałek gazety).

3. Jedno zdjęcie potrawy albo ciasta/deseru- w dużym formacie, a nie miniaturkę należy przesłać na adres: margarytka75@vp.pl
W temacie maila wpisać: 8 Urodziny.
Proszę nie przesyłać kilku zdjęć jednego dania, bo i tak wezmę pierwsze i nie będę wybierać.Wszystkie zdjęcia zostaną umieszczone w konkursowym albumie na FB. Nie trzeba zakładać konta na FB, nie trzeba lubić mojego profilu (choć oczywiście zapraszam) - album będzie ułatwieniem dla mnie, bo pozwoli mi zebrać wszystkie zdjęcia w jednym miejscu.
W mailu oprócz zdjęcia i informacji o daniu, powinno znaleźć się imię i nazwisko (dodatkowo nick jakim podpisujecie się na blogu, jeśli jest inny niż imię i nazwisko) osoby przygotowującej danie – tak, abym nie musiała się domyślać, kto jest autorem (niestety, moja czarodziejska kula nie pokazuje mi, kto przysłała maila)
Przesłanie zdjęcia jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na jego publikację na FB, a także na blogu w przypadku wygranej.  

4. Konkurs trwa od 15 – 30 listopada 2014 roku (zdjęcia można przesyłać do północy 30.11.2014). Konkurs zostanie zakończony w oznaczonym terminie niezależnie od ilości przesłanych zgłoszeń. 

 5. Do 5 grudnia 2014 roku wybiorę osoby, które otrzymają nagrody – ocena będzie jak zawsze subiektywna, bo gusta mamy różne i każdy z nas kieruje się czymś innym przy takim wyborze. Wybór nie podlega dyskusji.
W konkursie mogą wziąć udział wszystkie osoby pełnoletnie, ale adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski. 

6. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, a nagrodzone osoby będą zobowiązane do przesłania danych adresowych w ciągu 3 dni od dnia ogłoszenia wyników. Dane będą wykorzystane tylko do przesłania nagrody, a potem skasowane.

7. Nagrody w konkursie są trzy – jeśli któraś z nagród nie jest przez Was pożądana, bo posiadacie dane urządzenie, to proszę to zaznaczyć w komentarzu z przepisem.


I nagroda:
Maszynka elektryczna do mięsa z ubijakiem do burgerów MG360 firmy Kenwood + zestaw przyprawa Kotanyi (5 młynków + 10 torebek)


+



II nagroda:
Toster TTM160 firmy Kenwood + zestaw przyprawa Kotanyi (5 młynków + 10 torebek)


+


III nagroda:
Szatkownica  CH250 firmy Kenwood + zestaw przyprawa Kotanyi (5 młynków + 10 torebek)


+



Sponsorzy nagród:
 
http://www.kenwoodworld.com/pl-pl 

 i
http://pl.kotanyi.com/asortyment/rodzaje-produktow/


Rozwiązanie konkursu



Dziękuję za taki liczny udział w konkursie, którego przewodnim tematem była kasza. Zaskoczyliście mnie swoją pomysłowością i kreatywnością. Chętnie nagrodziłabym znacznie więcej osób, ale niestety nagrody mam tylko trzy. Wybór był subiektywny, choć niełatwy.
No, ale żeby już nie przedłużać...


I nagroda – maszynka do mięsa i zestaw przypraw wędruje do
Leny Nowickiej – za całokształt, bo nie umiałam wybrać jednego dania, wszystkie mi się bardzo podobały.


II nagrodę – toster i zestaw przypraw otrzymuje Ela Pustelak za piróg z kaszą gryczaną i za przepis na pierś z kurczaka z kaszą kuskus i morelami.

III nagrodę – szatkownicę i zestaw przypraw dostaje Anita Sarna za pomysł pieczone a'la ravioli z kaszą gryczaną po indyjsku.


Wszystkie konkursowe zdjęcia można zobaczyć w albumie na FB - TUTAJ.

Nagrodzone osoby proszę o przesłanie danych adresowych (na terenie Polski) do wysyłki nagród . Czekam do końca tygodnia. Dane nie będą przechowywane, posłużą tylko do zrealizowania wysyłki.

środa, 13 sierpnia 2014

Konkurs ze Śniadaniową


Zapraszam Was dziś na lekki, łatwy i przyjemny konkurs z margaryną Śniadaniową, produkowaną przez ZT Bielmar


Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest Kolterman Media Communications, sponsorem nagród  firma ZT Bielmar, a partnerem ja, czyli Margarytka, autorka tego bloga, na którym zostanie przeprowadzony konkurs.
2. Zadanie konkursowe polega na rozwinięciu zdania:

„Moja ulubiona kanapka składa się z... „

3. Odpowiedzi konkursowe można zamieszczać tylko pod tym postem. Każda z osób może zostawić tylko jedną odpowiedz. Odpowiedzi powinny zostać podpisane, a osoby niezalogowane są proszone o pozostawienie adresu e-mail. Anonimowe wpisy nie będą brane pod uwagę przy ocenie. Każdy z uczestników może wykonać swoją ulubioną kanapkę i przesłać jej zdjęcie na adres: margarytka75@vp.pl , w tytule maila wpisując „Kanapka”. Zdjęcie nie jest warunkiem koniecznym, ale będzie mile widziane i znajdzie swoje miejsce w albumie na FB.
4. Konkurs rozpoczyna się 13 sierpnia i trwa do 21 sierpnia, do godziny 24.00.
5. Uczestnikiem konkursu może być każda osoba pełnoletnia. 
6. Zwycięzcy zostaną wyłonieni przeze mnie do dnia 23 sierpnia, a ocena jak zawsze będzie subiektywna. Osoby nagrodzone zostaną powiadomione o wygranej w tym wpisie.
Osoby nagrodzone są zobowiązane do przekazania danych adresowych, które zostaną wykorzystane tylko w celu realizacji wysyłki nagrody i nie będą przetwarzane.
7. Zostaną przyznane dwie nagrody równorzędne. Nagrodami w konkursie są zestawy: książka „Atlas Kanapek Świata” oraz kubek termiczny z logo „Śniadaniowa”. Nagrody zostaną przesłane na koszt organizatora konkursu na terenie RP po dniu 25 sierpnia 2014 roku. 
8. Konkurs nie jest grą losową w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach losowych i zakładach wzajemnych (Dz.U. Nr 68, poz. 341 z późniejszymi zmianami).

Nagrody (2 takie same zestawy):

Kubek termiczny z logo "Śniadaniowa" 


+ bardzo ładnie wydana książka "Atlas kanapek świata"






Rozwiązanie konkursu.

Dziękuję za wszystkie zgłoszenia. Wybór łatwy nie był, bo wiele pomysłów mi się podobało i część z pewnością wykorzystam.
Nagrody powędrują do:

Magdy M-B
za fantazję
i
Kuchnia moja przyjaciółka za prostotę i ciekawe połączenie miodu i bazylii.

Gratuluję i proszę o przesłanie danych adresowych  na maila: margarytka75@vp.pl

piątek, 25 kwietnia 2014

Rozwiązanie konkursu Wielkanocnego z Kotanyi

Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie Wielkanocnym i podesłali zdjęcia swoich potraw wykonanych z przepisów z mojego bloga.
Wybór jak zawsze do łatwych nie należał i jak zawsze chętnie nagrodziłabym wszystkich, ale nagród jest tylko pięć. Zestawy pachnących nowości od Kotanyi otrzymują:

Brygida Benc
Barbara Rost
Sabina Suchy
Małgorzata Lewicka - Jaśkiewicz
Katarzyna Plejnis

Nagrodzonym Paniom gratuluję i proszę o podesłanie adresów do wysyłki (przekażę je sponsorowi nagród) na adres: margarytka75@vp.pl



wtorek, 15 kwietnia 2014

Konkurs Wielkanocny z Kotanyi

Dziś zapraszam Was na bardzo prosty konkurs. Zbliżają się Święta Wielkanocne, przygotowujecie różne dania i bywa, że korzystacie z moich przepisów, więc właśnie dla Was jest ta zabawa.

Zasady konkursu:

1. Aby wziąć udział w konkursie należy przygotować DOWOLNE danie albo ciasto z mojego bloga, które znajdzie się na Waszym Wielkanocnym stole.
2. Pod tą notką należy napisać komentarz z informacją, który przepis i dlaczego został wybrany. Będzie mi miło jeśli po przygotowaniu przepisu zostawicie również komentarz pod konkretnym przepisem, z którego skorzystacie (nie jest to jednak warunek konieczny).
Jedno zdjęcie potrawy, na którym powinna znaleźć się karteczka z napisem „Wielkanoc z Margarytką 2014” razem z informacją, co przedstawia należy przesłać na adres: margarytka75@vp.pl
Można przygotować dowolną ilość dań, jednak każde zdjęcie musi zostać przesłane w osobnym mailu. W temacie maila proszę wpisać „Wielkanoc 2014”.
Wszystkie zdjęcia zostaną umieszczone w konkursowym albumie na FB. Nie trzeba zakładać profilu, nie trzeba lubić mojego fanpaga - album będzie ułatwieniem dla mnie, bo pozwoli zebrać wszystkie zdjęcia w jednym miejscu.
W mailu oprócz zdjęcia i informacji o daniu, powinno znaleźć się imię i nazwisko (dodatkowo nick jakim podpisujecie się na blogu, jeśli jest inny niż imię i nazwisko) osoby przygotowującej danie – tak, abym nie musiała się domyślać, kto jest autorem.
Przesłanie zdjęcia jest równoznaczne z oświadczeniem, że jest się jego autorem, wyrażeniem zgody na jego publikację na FB, a także na blogu w przypadku wygranej.
3. Konkurs trwa przez tydzień: od 17 – 23 kwietnia 2014 roku (zdjęcia można przesyłać do północy 23 kwietnia 2014 r).
4. Do 25 kwietnia 2014 roku wybiorę osoby, które otrzymają nagrody. Wybór będzie subiektywny i nie podlega dyskusji.
W konkursie mogą wziąć udział wszyscy, ale adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski. 
5. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone na blogu, a nagrodzone osoby będą zobowiązane do przesłania danych adresowych w ciągu 2 dni od dnia ogłoszenia wyników, abym mogła przesłać je do sponsora, który wyśle nagrody. Dane adresowe zostaną wykorzystane tylko w celu przesłania nagrody.
6. Organizatorem konkursu jestem ja, a sponsorem nagród w konkursie jest firma Kotanyi Polska. 
7. Do wygrania jest 5 równorzędnych nagród, którymi są zestawy nowych przypraw firmy Kotanyi - takie jak na zdjęciu. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...