Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taco. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 sierpnia 2012

Taco

Kuchnia meksykańska nie jest kuchnią, o której mogę powiedzieć, że ją dobrze znam... co to, to nie. Ale mogę powiedzieć, że niektóre dania tej kuchni bardzo lubię. Fajitas, które mieliśmy okazję jeść w restauracji meksykańskiej tak nam smakowało, że z powodzeniem przeniosłam je na domowy stół i aż się zdziwiłam, że to takie proste. Również enchilada w wersji wegetariańskiej okazała się pyszna. Że o tortillach z różnymi nadzieniami nie wspomnę :-)
Po raz drugi postanowiłam wykorzystać przyprawę Kotanyi do Taco, o której więcej pisałam TU. Nie użyłam jej jednak wiele obawiając się, że danie może być dla mnie za słone (dla niewtajemniczonych – soli używam bardzo mało). Uzupełniłam to jednak innymi przyprawami i wyszło bardzo smacznie. Podałam ze świeżą sałatą i „muszlami” taco, które jednak nie są ulubioną formą Zielonookiego – stwierdził, że nie da się tego jeść, żeby się nie upaprać.
Mnie tam pasowało :-)
Przepis jest moją wariacją – dodałam to, co mi pasowało i na niczyim przepisie się nie wzorowałam. Całe danie powstało dosłownie w 40 minut – zaczęłam gotowanie o 13.50, a o 14.38 już robiłam pierwsze zdjęcia dania na stole.

Składniki na 4 porcje:

400 g mielonego mięsa (użyłam wołowo – wieprzowego, które sama zmieliłam, ale podobno powinna być sama wołowina)
1 biała cebula
1 czerwona cebula
½ papryki czerwonej
½ papryki zielonej
½ papryki białej
1 puszka kukurydzy
1 puszka czerwonej fasoli
1 łyżeczka przyprawy taco (użyłam Kotanyi)
½ łyżeczki chili jalapeno (użyłam Kotanyi)
½ łyżeczki pieprzu
½ łyżeczki mielonej kolendry
½ łyżeczki słodkiej papryki
¼ łyżeczki kminu rzymskiego
¼ łyżeczki pieprzu kajeńskiego
3 łyżki ostrej salsy pomidorowej
1 łyżka pasty albo przecieru pomidorowego
1 łyżka oleju 
opcjonalnie sól, ale ja nie dodaję

Sos:
1 łyżka majonezu
6 łyżki jogurtu naturalnego
1,5 łyżki pikantnego keczupu
½ łyżeczki słodkiej papryki
¼ łyżeczki pieprzu
¼ łyżeczki chili
½ łyżeczki suszonych, zmielonych pomidorów (proszek pomidorowy)

Dodatkowo:
kilka liści sałaty
12 -16 gotowych "muszli" taco (można zrobić samemu, ja użyłam kupionych)


Cebule obrać, pokroić w grubą kostkę. Papryki pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w krótkie paseczki. Kukurydzę i fasolę odcedzić i lekko przepłukać pod bieżącą wodą. W dużym rondlu (ja użyłam woka ceramicznegoDelimano) rozgrzać 1 łyżkę oleju. Wrzucić pokrojoną cebulę i chwilę smażyć do lekkiego zrumienienia. Dodać mielone mięso i smażyć przez 3 -5 minut, aż cała woda, która może być w mięsie odparuje. Dodać pokrojoną paprykę i wsypać wszystkie przyprawy. Podlać wodą (około ¾ szklanki) i dusić pod przykryciem 10 minut. Do rondla wrzucić kukurydzę i fasolę, dodać salsę i pastę pomidorową. Podlać jeszcze niewielką ilością wody i dusić 8 -10 minut – woda powinna całkowicie odparować. I już gotowe.
Muszle ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 5 minut – powinny być chrupiące.
Wszystkie składniki sosu dobrze wymieszać – można użyć malaksera, ale równie dobrze sprawdza się zwykła, mała „rózga”.
Do muszli nałożyć kilka kawałków poszarpanej sałaty, na to mięso z warzywami, a wszystko polać odrobiną sosu.
Założyć śliniaczki i zajadać :-) 




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...